„Następnym razem zrobimy taki, z którego będziemy dumni”: Robert de Niro do dziś żałuje tego thrillera z Alem Pacino

Trzynaście lat po nakręceniu Gorączki Robert De Niro i Al Pacino znów spotkali się na planie thrillera. Niestety film nie wypadł tak dobrze jak dzieło Michaela Manna.

kryminał
Pamela Jakiel 13 sierpnia 2024
1
Źrodło fot. Zawodowcy, Jon Avnet, Millennium Films, 2008
i

Al Pacino i Robert De Niro to żyjące legendy kina i najwięksi gwiazdorzy Hollywood. Aktorzy, którzy na swoim koncie mają niezliczone rewelacyjne role, grali co prawda w Ojcu chrzestnym II Francisa Forda Coppoli, ale dopiero Gorączka Michaela Manna dała im możliwość wspólnego pojawienia się na ekranie.

Trzynaście lat później gwiazdorzy spotkali się na planie ponownie, w filmie Zawodowcy w reżyserii Jona Avneta. Niestety, widowisko nie zostało tak dobrze przyjęte przez krytyków (w serwisie Rotten Tomatoes pozytywnie oceniło je jedynie 18% recenzentów i 37% widzów), jak życzyliby sobie aktorzy, a Robert De Niro wydawał się żałować udziału w tymże projekcie.

W wywiadzie dla Variety z 2019 roku aktor przyznał bowiem, że zgadza się z niską oceną krytyków. Robert De Niro sięgnął pamięcią do czasu premiery widowiska w Rzymie i tego, co powiedział wtedy Alowi Pacino o zebranych fanach i tego, jaki film przyjdzie im obejrzeć.

Powiedziałem: „To wspaniała reakcja, ale byłoby dobrze, gdyby byli tu dla filmu, z którego moglibyśmy być dumni. Następnym razem taki zrobimy”.

Jak wiedzą fani wspomnianych aktorów, Robertowi De Niro udało się dotrzymać tej obietnicy. Po 11 latach gwiazdorzy wspólnie wystąpili bowiem w Irlandczyku Martina Scorsese, który spotkał się z dobrym przyjęciem przez widzów oraz krytyków i zdobył dziesięć nominacji do Oscarów.

Zawodowcy opowiadają o dwóch doświadczonych, nowojorskich policjantach zbliżających się do emerytury. Mężczyźni prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa, które wydaje się być powiązane ze sprawą, jaką stróże prawa rozwiązali kilka lat wcześniej. W toku prowadzonych działań pojawia się pytanie, czy za poprzednie morderstwa została skazana właściwa osoba.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

„Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa

„Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa

„Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa

„Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa

„Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem”

„Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem”