Star Wars: Outlaws od Ubisoftu czerpie garściami z Imperium Kontratakuje i Powrotu Jedi
oj tam, oj tam. Powinni czerpać inspiracje z geniuszu najnowszej trylogii :)
Dawno temu sobie obiecałam, że już nigdy nic nie skomentuję na tym portalu, bo niektórym (nie wszystkim) panom się tu coś odkleja jak kobieta się wypowiada na temat gier, a ja nie mam ochoty w tym uczestniczyć : ) Ale nadal czytam od lat większość artykułów i komentarzy i aż muszę Ci powiedzieć. Prawie ze stuprocentową skutecznością zawsze jak czytam mądrą i logiczną opinię, idealnie wyrażoną myśl, komentarz w punkt to jest przy nim Twój nick. Ty tak pięknie argumentujesz i wszystkich wyjaśniasz. Ciągle się na tym łapię od bardzo długiego czasu.
Czasem jak czytam i się zgadzam w 100% to nawet strzelam, że pewnie Persecuted napisał :D Serio, to jest aż niesamowite jak wyrażasz opinie to czasem jakbyś czytał w moich myślach. Do tego stopnia, że aż stwierdziłam, że Ci to powiem. Także pisz te swoje komentarze, bo zawsze miło poczytać. Pozdrawiam i miłego dnia : )
Na obecną chwilę nie kupili mnie. Brak dżedajów itd. Bliżej tu klimatem do Hana Solo niż najlepszej części SW. Się zobaczy. Ale nie robię sobie wielkich nadziei. Kupa kitu i pusty powtarzalny świat jak to ubi. Obym się mylił. Pewnie jednak dużo się nie pomylę. Czemu ktoś naprawdę ambitny nie weźmie się za KotOR III. Może Larian po Baldurze III. To by było coś.
Na obecną chwilę nie kupili mnie. Brak dżedajów itd.
A to każde SW musi mieć dżedaje?
Kupa kitu i pusty powtarzalny świat jak to ubi.
Jeżeli tak uważasz, to w zasadzie już teraz możesz sobie odpuścić. Serio, Ubi projektuje swoje światy w określony sposób, trafiając w ten sposób w gusta określonych odbiorców. Jeżeli nie jesteś jednym z nich, to najwyraźniej nie są droidy, których szukasz i tylko się rozczarujesz.
Bez problemu mógłbym ci wymienić 10 gier z tego uniwersum w których nie ma dżedajów.
Brak dżedajów itd.
przecież dopiero co wyszło Jedi Survivor a 3 lata temu Fallen Order.
Bez problemu mógłbym ci wymienić 10 gier z tego uniwersum w których nie ma dżedajów.
Jeżeli licząc gry z epoki kamienia łupanego to owszem, aczkolwiek patrząc na ostatnie kilkanaście lat wstecz, więcej gier było z Jedi niż bez, The Force Unleashed 1 i 2 (chociaż tu nie do końca, ale w zamyśle ''Jedi'' rozumiem jako nawalanie mieczem świetlnym niekoniecznie jako Jedi ale też Sith), potem były dwa Battlefronty od EA gdzie jako tako też mieliśmy możliwość grania Jedi, Squadronsy gdzie lataliśmy statkiem, dwie części Jedi od Respawn, no i teraz Outlaws, więc tak na dobrą sprawę to będzie pierwsza gra od wielu lat gdzie nie będziemy grali Jedi, a kto wie, Kyle Katarn też na początku swoich przygód nim nie był ;)
Kupa kitu i pusty powtarzalny świat jak to ubi.
ja tam z chęcią łyknę typowy ubi-świat bo w gwiezdnych wojnach takiego czegoś jeszcze nigdy nie dostaliśmy, a wiele ubi można zarzucić, ale są o wiele gorsi twórcy który nie umieją robić open worldów, a te od Ubi zawsze stoją na dobrym poziomie, nie są rewelacyjne, ale nigdy też nie są złe.
wiele ubi można zarzucić, ale są o wiele gorsi twórcy który nie umieją robić open worldów, a te od Ubi zawsze stoją na dobrym poziomie, nie są rewelacyjne, ale nigdy też nie są złe.
Dokładnie, chociaż to oczywiście kwestia gustu. Ja np. lubię ubi-światy (podobnie jak światy Rockstara, Bethesdy czy Avalanche Studios), a za puste i nudne uważam te, które zaserwowano nam np. w Death Stranding, Zelda BotW albo Elden Ring, chociaż wiele osób się nimi zachwyca. Ot, nie wszystko jest dla wszystkich.
Dzienciou
ty chyba nie piszesz z tym na serio ?? najnowsza trylogia to przecież ot w odświeżonej wersji, nie zawierając nic nowego .
Nie mogę się doczekać tej gry . :) Ale czeka mnie jeszcze Jedi Ocalały do ogrania . Mam nadzieję że szybko ja załatają i będzie jakaś spoko promocja .