Wczoraj byłem u okulisty na rutynowym badaniu i trochę się wystraszyłem , bo po podaniu tych kropli za jakieś 20min nie mogłem odczytać nawet godziny w zegarku , nie mówiąc o telefonie .. minęło po jakiś 4 godzinach , ale rano miałem jescze jedną źrenicę rozszerzoną przez jakąś godzinę . Czy to normalne , może tyle to trwać ? Mam jakich strach że te krople mogły mi zniszczyć oczy albo za jakiś czas doprowadzić do czegoś poważnego ze wzrokiem . Czy to normalne obawy czy ja przesadzam ?
Zależy od kropli i od organizmu. Jak miałem tego typu badania robione 5-6 lat temu to przeszło dosyć szybko - po południu miałem zapuszczane krople, wieczorem już było normalnie. Żona miała zapuszczane krople jakieś 2 miesiące temu i prawie 2 dni miała rozszerzone źrenice, ale po ok 12 godzinach jako tako reagowały na światło.
xDD no mistrz. Jest git, możesz mieć trochę większą wrażliwość nawet przez kolejne dni ale jest to bezpieczne
No panie, jakby tak każdemu okuliści psuli oczy...
Aż się zastanawiałem, czy to nie troll :)
To normalne,, mija po 3-4 godzinach, ale jakiś niewielki efekt czasem się utrzymuje do 12-24 godzin, zależnie od tego, jakiego środka użyto (rozluźniający czy pobudzający mięśnie) i w jakim stężeniu.
Też to miałem i oczy wyglądają super po tych kroplach. Dodatkowo serce zaczęło mi szybko bić. Po kilku godzinach wszystko wróciło do normy.
Miałem atropinę podawaną do oczu jak jeszcze byłem dzieckiem. Nie polecam. Nie dość, że te krople szczypią jak cholera, to jeszcze w pogodny dzień słońce razi kilka razy mocniej niż zazwyczaj.
Nie powiem, człowiek po zakropieniu wygląda jakby był po jakiś narko. U mnie pani okulistka zdiagnozowała zaćmę pourazową i żeby było jeszcze śmieszniej, powiedziała że jestem "za młody" na leczenie na nfz w szpitalu (prywatnie od 3 do 6k)
Co do jasnego widzenia - minie
No dzięki , nie nie , nie trolluje ;) po prostu nigdy nie miałem takich kropli albo jako dziecko i już nie pamiętam ich działania . Ale to było mega dziwne , faktycznie jak mi je podali to mocno szczypało ale tylko przez kilka sekund .. później już tylko mocno niewyraźne widzenie z bliska i bardzo duża czułość na światło a że akurat był mocno słoneczny dzień to dobrze że miałem okulary przeciwsłoneczne, bo miałbym problem z powrotem do domu . Bardziej przeszkadzało mi nieostre dość widzenie , ale już chyba jest dobrze , jednak ciągle o tym myślę i zwracam teraz uwagę mocno na jakiś brak ostrości widzenia i zaraz myślę że to od tych kropli .. chyba za dużo biorę do siebie ..
