Konflikt ludzi i elfów na nowym zwiastunie Wiedźmina: Rodowodu krwi
Wiedźmin: Rodowód krwi otrzymał kolejny zwiastun. Wideo prezentuje wcześniej niepokazywane postacie, jednakże nie ma w nim zawartych zbyt wielu nowych informacji.
Po długim czasie oczekiwania Netflix udostępnił nowy zwiastun, prezentujący nadchodzącą produkcję Wiedźmin: Rodowód krwi. Co ciekawe, w trakcie nagrania można zauważyć, że twórcy zamiast słowa „serial” użyli określenia „czteroodcinkowe wydarzenie specjalne”. Jak wiemy, showrunnerzy zmniejszyli liczbę odcinków z sześciu do czterech, ale nie wiadomo, dlaczego nie używają określenia „serial”.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Może Cię też zainteresować:
- Henry Cavill podjął dobrą decyzję. Wiedźmin Netflixa nie ma dla mnie przyszłości
- Tales of the Jedi ma potencjał, którego Disney nie może zmarnować
- Pierścienie Władzy popsuły zmiany w systemie moralnym Tolkiena
W nowym zwiastunie niestety nie ujawniono dużo nowych informacji. Ponownie głównym tłem jest wojna, którą prawdopodobnie elfy będą prowadziły z ludźmi. W trakcie całego nagrania słyszymy piosenkę śpiewaną przez jedną z bohaterek. Ma ona miłosne zabarwienie i być może jest to nawiązanie do Lary Dorren oraz Cregennana z Lod, co dawałoby szansę na zobaczenie ich historii w produkcji.
Jak wiemy, Wiedźmin: Rodowód krwi będzie opowiadał o czasach przeszłych w odniesieniu do głównego serialu, o czym Netflix poinformował pod zwiastunem:
Akcja serialu Wiedźmin: Rodowód krwi rozgrywa się w erze elfów, czyli 1200 lat przed przygodami Geralta, Yennefer i Ciri. Serial opowiada zapomnianą historię o stworzeniu prototypowego wiedźmina i wydarzeniach poprzedzających Koniunkcję Sfer, kiedy to światy potworów, ludzi i elfów połączyły się w jeden. Premiera tego czteroczęściowego prequelu w serwisie Netflix już 25 grudnia.
Czym lub kim będzie prototypowy wiedźmin? Zdaniem twórców będzie to najprymitywniejsza i pierwotna „wersja” zabójcy potworów. W produkcji zgłębimy tajemnice pochodzenia Próby Traw, a także samych szkół wiedźmińskich. Będzie to okazja do zobaczenia Kontynentu, którego dotychczas nie przedstawił nawet Andrzej Sapkowski.
Czytaj więcej:Wyjaśniamy zakończenie Wiedźmina: Rodowodu krwi
POWIĄZANE TEMATY: Netflix fantasy trailery (filmy i seriale) Wiedźmin: Rodowód krwi
Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.
Wielka woda - jak kręcili serial Netflixa i czy jest on na faktach?
„Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa
„To było traumatyczne”. Keira Knightley przez kilka lat po Piratach z Karaibów musiała chodzić na terapię
„Gdybym wiedział, co mnie czeka”. Gwiazdor Harry'ego Pottera żałuje, że nie wziął przykładu z Alana Rickmana
Terminator Zero - czy będzie 2. sezon serialu Netflixa?