Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 sierpnia 2024, 20:00

autor: Michał Harat

Star Wars: Outlaws nie pozwoli zrobić krzywdy neutralnym NPC-om, mimo systemu przestępstw rodem z GTA

System przestępstw rodem z GTA będzie w Star Wars: Outlaws nieco bardziej „family friendly”.

Źródło fot. Ubisoft
i

Premiera Star Wars: Outlaws coraz bliżej (dojdzie do niej 30 sierpnia). Nie dziwi więc, że co rusz pojawiają się jakieś nowe informacje na temat gry. Tym razem jeden z popularnych youtuberów, JorRaptor, podzielił się z fanami garścią dość znaczących obserwacji. Wynika z nich między innymi, że opisywany przez nas niedawno „system przestępstw” wzorowany na GTA, który zawarto w grze, jest w istocie jego wersją „family friendly”.

Jak zauważył wspomniany twórca internetowy po niemal czterech godzinach spędzonych z tytułem, w Star Wars: Outlaws nie będzie można kraść pojazdów przyjaznym NPC-om, ani tym bardziej ich zabijać. Zwyczajnie będą oni tak samo nietykalni, jak przedstawiciele niegroźnej fauny, których spotkamy, zwiedzając otwarty świat.

Innymi słowy w repertuarze przestępstw, jakich może się dopuścić Kay Vess, żeby pobawić się w kotka i myszkę z imperialnymi stróżami prawa, zdecydowanie nie znajdziemy mordu na cywilach. Takie „rozrywki”, jak widać, zarezerwowane są tylko dla Trevora i jemu podobnych.

Z pozostałych obserwacji JorRaptora warto wspomnieć o tym, że:

  1. frakcje odgrywają w Star Wars: Outlaws dużą role. Kontrolują one poszczególne dzielnice, a reputacja Kay wpływa na to, gdzie możemy swobodnie się poruszać. Specjalne nagrody, które możemy u nich zdobyć zapewniają też bohaterce unikalny wygląd strojów;
  2. główne cele misji można realizować na różne sposoby;
  3. wyjątkowe wydarzenia w otwartym świecie można ukończyć tylko jeden raz, natomiast nie trzeba tego robić od razu – da się do nich powrócić w późniejszym czasie.

Jeśli z kolei jesteście ciekawi znacznie obszerniejszego omówienia tych „4 godzin z grą”, to zapraszamy Was do zapoznania się z artykułem Michała Mańki:

  1. Po czterech godzinach ze Star Wars Outlaws myślę, że otwarty świat może uratować tę grę