Szef Arrowhead odpowiada na krytykę i lekcje pokory od Reddita oraz umożliwia wyrażanie opinii w nowy sposób. Helldivers 2 może dostać serwer testowy
Shams Jorjani zgadza się z częścią krytyki Helldivers 2 po premierze aktualizacji Escalation of Freedom, ale wskazuje też na problem z „subiektywną” frajdą z gry.
Aktualizacja (8 sierpnia, godz. 19:28)
Aby otrzymywać lepsze informacje zwrotne od społeczności, Arrowhead Game Studios udostępniło graczom oficjalny formularz do wyrażania opinii (zalogowanie się wymaga konta na Discordzie). Dzięki niemu fani mogą przekazać deweloperom swoje wrażenia odnośnie do wprowadzanych zmian, wypuszczanych obligacji wojennych, wydawanych rozkazów – słowem wszystkiego, co uważają za warte skomentowania.
Oryginalna wiadomość (8 sierpnia, godz. 12:08)
Po zawodzie wielu graczy debiutem Eskalacji wolności (Escalation of Freedom) twórcy Helldivers 2 rozważają wprowadzenie serwerów testowych gry. Shams Jorjani, prezes Arrowhead Game Studios, wspomniał o tym w odpowiedzi na wpis jednego z graczy w serwisie X.
Szwed wziął przykład z działań poprzedniego CEO studia (obecnie nadzorującego zespół Helldivers 2, ale też przebywającego na wakacjach) i od premiery wielkiej aktualizacji jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Co więcej, wygląda na to, że Jorjani faktycznie stara się odnieść do krytyki i zebrać opinie na temat przyczyn niezadowolenia, zamiast tylko starać się załagodzić sytuację.
Temu zawdzięczamy różne wpisy prezesa studia Arrowhead. W tym ten, w którym Jorjani zgadza się, że zespół musi teraz dołożyć starań, by odzyskać nadwyrężone zaufanie graczy (via Discord), oraz inne wiadomości, gdzie składa sporo bardziej konkretnych obietnic.
Problem subiektywnej zabawy
W jednej wiadomości Jorjani odniósł się do problemu z krytyką „psucia zabawy” przez aktualizacje Helldivers 2, przede wszystkim w kontekście osłabienia broni. Twórca podkreślił, że „frajda” to bardzo subiektywne kryterium. Część graczy będzie preferować spore wyzwanie, podczas gdy inni nad „realizm” i balans przekładają względnie beztroskie rozprawianie się z hordami obcych.
Wniosek prezesa AGS jest taki, że twórcy HD 2 muszą bardziej postarać się w dopasowaniem rozgrywki pod „różne style gry” (via Discord). Stąd właśnie pomysł serwerów testowych, który znajduje sie na „liście życzeń” Arrowhead Game Studios.
Przykład Diablo 4
Helldivers 2 może więc podążyć tą samą drogą, co Blizzard w przypadku Diablo 4. Gra początkowo nie miała znanego z innych gier „Zamieci” Publicznego Serwera Testowego (PTR), ale po fatalnym przyj��ciu 3. sezonu deweloperzy przychylili się do próśb i gróźb graczy. Efektem były znacznie bardziej udane „Łupy na nowo”, a obecny „Sezon Piekielnych Hord” również wypadł dobrze (przynajmniej sądząc po dotychczasowych opiniach.).
Gracze HD 2 domagali sie takiej funkcji na długo przed tym, jak część z nich zniechęciły ciągłe osłabienia broni (via Reddit). Teraz, gdy Eskalacja wolności oprócz zbyt niewielu wzmocnień znów „znerfiła” pewne bronie (przede wszystkim miotacze ognia), zapewne pomysł ten ma więcej zwolenników.
Przesadzone reakcje
Oczywiście głównym celem takich testów byłoby uzyskanie opinii graczy, by uniknąć wprowadzenia co bardziej kontrowersyjnych pomysłów. Jednakże warto chyba też wspomnieć o innym aspekcie: możliwość przetestowania zmian mogłaby osłabić nie zawsze usprawiedliwione reakcje na „nerfy”.
Choć ostatni „review bombing” HD 2 zawdzięczamy również problemom niezwiązanym z rozgrywką per se, nie da sie ukryć, że głównym zarzutem przewijającym się w opiniach są zmiany balansu gry. W wersji 01.001.002 osłabiono m.in. strzelbę SG-225ZP (Łamacz Zapalający / Breaker Incendiary) i można znaleźć sporo krytyki tej decyzji.
Sęk w tym, że od początku część internautów wskazywała, że broń bynajmniej nie jest „martwa”. Nawet część krytyków przyznaje, że ich narzekania to mniej efekt samego osłabienia SG-225ZP, a bardziej „złamania słowa” przez twórców (aczkolwiek Pilestedt, który mówił o odejściu od „zabijania frajdy”, akurat był nieobecny i mógł nie nadzorować prac nad aktualizacją).
Jakkolwiek ten powód jest zrozumiały, szybkie testy graczy pokazują, że akurat ta zabawka nadal jest skuteczna w walce z robalami. Choć, sądząc po dyskusji pod pewnym wpisem w serwisie Reddit, nie wszyscy gracze uznają to za argument w dyskusji o „nerfach”.
Reddit i pokora prezesa Arrowhead
Innym pomysłem, który popiera Jorjani, jest publiczne udostępnianie statystyk dotyczących wykorzystania poszczególnych broni przez graczy (via Discord). To przynajmniej pozwoliłoby pokazać graczom konkretne dane, którymi kierowali się deweloperzy (nawet jeśli samo „użycie” nie dla wszystkich fanów jest przekonującym argumentem).
Jest też sporo pomniejszych lub bardziej ogólnych sugestii, do których odnosi się prezes Arrowhead Game Studios. Jorjani twierdzi, że do wczoraj przesłano mu „ponad 200 tweetów” na ten temat (via serwis X). Zapewnił też, że studio prowadzi rozmowy na temat obecnej sytuacji.
Jorjani napomknął też, że – jak to ujął – „Reddit jak zwykle skłonił go do pokory”, odnosząc się do wpisu z jego komentarzem… oraz wykresem pokazującym wysyp negatywnych recenzji na Steamie.
Ognisty Warbond i płomienna ankieta
Wypada dodać, że dziś zadebiutowały nowe obligacje wojenne (Warbond), Płomień wolności (Freedom’s Flame). Ten wprowadza (jak na ironię w kontekście zmian zachowania płomieni) ogniste uzbrojenie.
Twórcy skorzystali też z okazji, by potwierdzić dyskusje w studiu na temat uwag graczy co do „poprawki” działania ognia (via Discord). Użytkownicy Discorda mogą też wziąć udział w ankiecie na temat oceny Eskalacji wolności. Na razie opinie są mieszane po oddaniu ponad 13 tysięcy głosów
