Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 września 2024, 15:58

autor: Paweł Woźniak

Najlepsze gry singleplayer z fabułami na 100 lub więcej godzin

Im dłuższa gra, tym lepsza? Jeśli tak uważacie, mamy dla Was listę gier single player, przy których spędzicie naprawdę dużo czasu - i poznacie niezłe historie.

Spis treści

Wyznacznikami dobrej gry mogą być różne jej elementy. Dla jednych będzie to wciągająca fabuła, dla innych przepiękna grafika lub niecodzienne rozwiązania gameplayowe. Są również gracze, którzy chcą zatopić się w grze na kilkadziesiąt, a nawet na kilkaset godzin, eksplorując przedstawiony w niej świat, wykonując zadania dodatkowe i odkrywając wszystkie możliwe sekrety. W dzisiejszym zestawieniu zajmiemy się właśnie tymi tytułami, których całkowite zaliczenie (czyli ukończenie w stu procentach) wymaga spędzenia z nimi ponad 100 godzin. Jeśli więc dla Was dłużej oznacza lepiej, koniecznie przeczytajcie ten artykuł.

AKTUALIZACJA 2024

Dwie gry z listy doczekały się znakomitych sequeli. Z tego też powodu wymieniliśmy The Legend of Zelda: Breath of the Wild na Tears of the Kingdom, a Pathfinder Kingmaker na Wrath of the Righteous. Poza tym do zestawienia wrzuciliśmy jeszcze Fallouta: New Vegas i Pillars of Eternity w kompletnych edycjach. Całą pracę wykonał Mateusz „rassi” Ługowik.

Skąd wzięliśmy te dane?

Wszystkie podane przez nas czasy potrzebne do przejścia opisanych tu gier pochodzą z serwisu HowLongToBeat. Na wspomnianej stronie wielu graczy po ukończeniu danego tytułu może pochwalić się, ile dokładnie godzin im to zajęło. Uwzględniane są przy tym takie opcje jak tylko poznanie samej fabuły czy też zaliczenie danej produkcji w 100%. Liczba użytkowników serwisu pozwala wierzyć, że dane te są w znacznej mierze miarodajne, a nasze doświadczenie – dodatkowo zweryfikować, która pozycja jest naprawdę długa. Zawsze należy jednak mieć na uwadze, że czas potrzebny do przejścia konkretnego tytułu będzie inny w zależności od gracza.

Sandboksowe RPG

Zdajemy sobie sprawę, że większość omówionych poniżej gier można by po prostu określić mianem sandboksowych RPG, w których oprócz podążania za głównym wątkiem fabularnym eksplorujemy świat, podejmujemy się misji pobocznych oraz oddajemy różnorakim aktywnościom. Staraliśmy się jednak wybrać tytuły różniące się od siebie klimatem czy mechanikami gameplayu. Jeśli znacie gry pasujące do tego zestawienia, nie zapomnijcie wspomnieć o nich w komentarzach.

Kingdom Come: Deliverance

Kingdome Come: Deliverance to ciepło przyjęte RPG. - Najlepsze gry singleplayer z fabułami na 100 lub więcej godzin - dokument - 2024-09-05
Kingdome Come: Deliverance to ciepło przyjęte RPG.
  1. Gatunek: sandboksowe RPG utrzymane w realiach średniowiecznej Europy
  2. Data wydania: 13 lutego 2018 (PC, PS4 XOne), 15 marca 2024 (Switch)
  3. Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch
  4. Średni czas potrzebny do przejścia gry (główna fabuła + dodatkowe czynności) na PC: 84 godziny
  5. Średni czas potrzebny do zaliczenia gry w stu procentach na PC: 133 godziny

O czym jest ta gra?

Kingdome Come: Deliverance to niesamowicie rozbudowane pierwszoosobowe RPG, którego akcja została osadzona w średniowiecznej Europie (1403 rok). Gracz wciela się w Henryka, syna kowala, który po brutalnym ataku na jego rodzinną wioskę pragnie zemsty na sprawcach napaści. Tym samym wplątuje się w politykę państwa i powiązane z nią intrygi, co stawia go w obliczu znacznie trudniejszego wyzwania. Produkcja ta wyróżnia się przede wszystkim wiernością realiom historycznym oraz wysokim poziomem trudności, na który składa się niełatwa walka i ograniczone możliwości zapisywania stanu rozgrywki.

Co można robić przez tyle godzin w grze?

Jak na rasowe sandboksowe RPG przystało, w Kingdom Come: Deliverance znajdziemy masę aktywności, którym możemy się oddawać, eksplorując otwarty świat. Poza głównym wątkiem fabularnym występują tu rozmaite zadania poboczne, które często da się ukończyć na kilka sposobów. Do tego dochodzi klasyczny rozwój statystyk i umiejętności (system ten przypomina rozwiązanie znane z serii The Elder Scrolls) oraz zabawa alchemią. W Kingdom Come zagramy również w kości. Nie należy także zapominać o walce ze spotykanymi przeciwnikami, która dzięki niebanalnemu systemowi sprawia sporo frajdy.

Na sympatyków zaliczania wszystkich możliwych osiągnięć w grze czeka spora lista dodatkowych aktywności. Znajdziemy tu nawet osiągnięcie za uzależnienie się od alkoholu. Ponadto w świecie Kingdome Come ukryte zostały skarby, czekające na odnalezienie przez wytrwałych poszukiwaczy.

Jak gracze przyjęli ten tytuł?

Kingdom Come: Deliverance zostało dobrze przyjęte zarówno przez krytyków, jak i graczy. W serwisie Metacritic średnia ocen użytkowników wynosi obecnie 8,1 punkta (na 10 możliwych). W czerwcu 2022 roku twórcy informowali, że sama podstawowa wersja tytułu rozeszła się w nakładzie przekraczającym pięć miliony egzemplarzy. Niewątpliwie to dobry znak, świadczący o wysokiej jakości tej produkcji. Krytycy chwalili przede wszystkim otwartość świata i opowiadaną historię. Największe narzekania dotyczyły optymalizacji i bugów, które to problemy od czasu premiery zostały już w większości rozwiązane.

  1. Więcej o grze Kingdom Come: Deliverance
TWOIM ZDANIEM

Ile czasu w tygodniu poświęcasz na gry?

Zobacz inne ankiety
Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów
Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów

Gry typu open world i sandboxy od lat kuszą nas pięknymi widokami, mnogością aktywności do wykonania i obietnicami kilometrów niezwykłej przestrzeni do poznania. Wybraliśmy sto najlepszych gier z otwartym światem.

Masz chwilkę? 15 gier na 5 minut wolnego czasu
Masz chwilkę? 15 gier na 5 minut wolnego czasu

Obierzesz ziemniaki. Wyniesiesz śmieci. Obejrzysz prognozę pogody... A co, jeśli powiem Ci, że te 5 minut życia możesz spożytkować lepiej – np. zagrać w naprawdę dobrą grę? Nie wierzysz? Oto 15 produkcji idealnych na błyskawiczną sesję.

Nadeszła era nudnych gier – i to jest wspaniałe!
Nadeszła era nudnych gier – i to jest wspaniałe!

Kiedy wydawało się, że gry będą dziecinnieć, wbrew rosnącej średniej wieku graczy, przyszedł Rockstar, uchylił kapelusza, zmrużył oczy i powiedział: nic z tego. A za tym przykładem poszedł także sam Hideo Kojima.